Gruzińskie władze wydały tadżyckiego opozycjonistą Dadajana Atavullaeva, który został zatrzymany w dniu 20 sierpnia na lotnisku w Tbilisi na podstawie wniosku Interpolu. Był oskarżony o religijny ekstremizm i terroryzm. Dadajan Atavullaev jest aktualnie w Niemczech. W wywiadzie dla Asia-Plus powiedział, że przyjechał do Niemiec aby przygotować kolejne oświadczenie skierowane do tadżyckich władz.

20 sierpnia usłyszał, że nie zostanie wypuszczony z lotniska dopóki problem nie zostanie usunięty. Pan Atavullaev powiedział: "Dowiedziałem się, że zostałem zatrzymany na podstawie wniosku Interpolu. Jestem podobno oskarżony o religijny ekstremizm i terroryzm. Powiedziałem im kim jestem, pokazałem kilka gazet z moimi publikacjami i sądziłem, że udało mi się ich przekonać, gdyż oskarżenie posiada motyw polityczny. Powiedziano mi jednak, że sprawa mojego zwolnienia będzie podjęta przez władze najwyższego szczebla. Mam nadzieję, że problem zostanie rozwiązany do końca dnia. Posiadam tu dobrą opiekę medyczną. "

Powiedział, że przybył do Tbilisi z Pragi na spotkanie. Według niego, spotkanie mogło odbyć się na Ukrainie, w Turcji, lub w Gruzji. Gruzja została wybrana dlatego, że uważana jest za "najbardziej demokratyczny" z wymienionych krajów.

Tymczasem Reporterzy opublikowali oświadczenie na swojej oficjalnej stronie internetowej w dniu 20 sierpnia, w którym wezwali władze Gruzji do natychmiastowego uwolnienia znanego tadżyckiego dziennikarza i opozycjonistę, Dadajana Atavullaeva.

Źródło: Asia Plus